Bo ostatniej konferencji prasowej Premier Mateusz Morawiecki ogłosił podejmowanie kolejnych kroków, związanych ze zwalczaniem Covid-19. Coraz większa część miast i powiatów zostaje obejmowana strefą czerwoną, a co za tym idzie obowiązują w nich kolejne obostrzenia. Wśród nich znalazł się zakaz organizacji wesel, imprez, wszystkie lokale zamykane są o godzinie 21, a siłownie czy baseny nie są dostępne. Czy to już koniec zakazów?
Czerwona strefa objęta ogromnym rygorem
Wiele osób, dowiedziawszy się o nowych zakazach, musiało zrezygnować z rodzinnych uroczystości, ale przede wszystkim ślubów. Niestety to kolejny cios w branżę ślubną, która przez niemal cały sezon musiała liczyć się z ogromnymi stratami. Odwołane bądź przeniesione wesela na kolejny rok, brak miejsc dla kolejnych chętnych, a to prawdopodobnie dopiero początek. Wprowadzenie nakazu zamykania lokali o godzinie 21 to również spory problem dla małych restauracji czy pubów, które niestety nie mają zysku z dostaw, a jedynie z odwiedzających ich gości. W weekendy miasta tętniły życiem do późnych godzin nocnych, teraz niestety jest to niemożliwe. Gospodarka prawdopodobnie znów będzie miała duży problem, by podnieść się po wprowadzonych obostrzeniach i stanąć na równe nogi.
Czy są dalsze plany na walkę z covidem?
Premier zapowiedział, że zrobi wszystko, co będzie trzeba, by zmniejszyć liczbę zachorowań. Nie można więc powiedzieć, że aktualne obostrzenia to ostatnie, jakie nas czekają. Prawdopodobnie będzie ich znacznie więcej, ponieważ zaczyna brakować miejsc w szpitalach i łóżek z respiratorem. Coraz częściej słyszy się o tym, że pacjenci z innymi chorobami są odsyłani do szpitali, które jeszcze mogą pełnić swoją rolę. Jak to jednak będzie wyglądało dalej? Mamy nadzieję, że sytuacja powoli zacznie się poprawiać.