Dzisiaj rano Jerzy Owsiak poinformował, że otrzymał pozytywny test na Covid-19. Złe samopoczucie towarzyszyło mu już od piątku, jednak miał nadzieję, że są to jedynie objawy tradycyjnej grypy. Mimo wszystko we wtorek wieczorem wraz z małżonką poddał się testom, które przyniosły mu pozytywny wynik. Od tego momencu cała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy rozpoczęła pracę zdalną, by uniknąć wzajemnego zarażania.
Jerzy Owsiak apeluje o to, by nie bagatelizować nawet najmniejszych objawów. Chodzi głównie o to, by nie stanowić zagrożenia dla swoich bliskich, zwłaszcza tych posiadających osłabiony organizm. Jemu również towarzyszyły standardowe objawy, jak bóle mięśniowe czy gorączka, co trzeba już kwalifikować jako powód do wykonania testu. W sieci nie brakuje jednak spekulacji, że wszystko to za sprawą odmowy udostępnienia respiratorów do walki z koronawirusem. Jak jest naprawdę?
Odmowa wypożyczenia łóżek do szpitali leczących Covid – Jerzy Owsiak tłumaczy
Jeden ze szpitali w Lublinie zgłosił się z prośbą do WOŚP o możliwość udostępnienia innemu szpitalowi swoich łóżek, które trafiły do niego w ramach jednej z akcji. Niestety Jurek Owsiak nie wyraził zgody na takowe działania, dopowiadając, że nie może pozwolić na zamienianie łóżek z oddziałów dziecięcych na łóżka covidowe. Taka sytuacja miała już raz miejsce w Warszawie. W tamtym przypadku wyjątkowo fundacja się zgodziła, jednak kolejne takie zdarzenie oznacza, że polska służba zdrowia nie została właściwie przygotowana do walki z pandemią przez rządzących. Jerzy Owsiak przekazał już na walkę z pandemią środki oraz sprzęt o wartości 50 mln złotych. Cały czas aktywnie wspierał szpitale, jednak nic dziwnego, że nie pozwala na zabranie sprzętu ze szpitali i przekazanie ich innym, które powinny zostać doposażone przez państwo.
Wiele osób uważa, że to właśnie brak chęci wsparcia zesłał na Owsiaka koronawirusa. Warto jednak wiedzieć, że pierwsze objawy pojawiły się już w piątek, zanim pojawił się temat pożyczenia łóżek innym szpitalom. Owsiak radzi, by być bardzo ostrożnym, bo nawet zachowanie wszelkich środków zachowawczych nie gwarantuje braku zarażenia. Jeśli tylko pojawią się u Was jakiekolwiek z opisanych objawów choroby, koniecznie zgłoście się na testy. Tymczasem życzymy dużo zdrowia Panu Jurkowi.
+ There are no comments
Add yours